Trening - przygotowania 2014. Dziewicza .

Niedziela, 30 marca 2014 · dodano: 30.03.2014 | Komentarze 4

Yes ! wreszczie po tygodniu chorowania poranny trening z wypadem na Dziewiczą !
Oj byłem "głodny" na rower :-) Tydzień się dłużył i dłużył .... chrypa,katar,ogólna chujoza mnie dopadła :-) Ale co tam przyszła to i pójdzie ! Lekkie zamieszanie z rańca po przestawieniu czasu i mimo,że wstałem o 6 h rano to tak naprawdę była to dla organizmu " 5 " haha
Tradycyjnie szamanko węgli,tłuszczy,ciut białka coś na drogę i jazda !!!
Jako,że z kondycji dupa to wybrałem na dziś interwały "solo" z miejscem docelowym na Dziewiczej.Po drodze obowiązkowo klasyk na Kowalskim ! Jak ja lubię to miejsce choć krótkie to lekko wymagające i niezłe do nauki szybkich ciasnych zakrętów ;) I kąpanie można zaliczyć ( rok temu ktoś przymusowo na łuku wleciał do jeziora ) :-)
Dziewicza znana i lubiana przez bikerów. Z rańca było nas tam jakieś 10 szt ;) Wszyscy z bananem na twarzy i z bojowym nastawieniem. Cele ambitne zdobywać podjazdy i zaliczać szybko szybkie zjazdy :-) Szacunek dla jednego z kolegów z M Gośliny bo po drodze złamał wręcz połamał nowiutkie wylajtowane siodło firmy Tune ! I "twardo" dotarł na Dziewiczą zaliczając udany trening i jeszcze drogę powrotną do domu bez siodła ;) 
Ja natomiast podzieliłem trening na kilka zjazdów i podjazdów o różnym nachyleniu.Mały popas przy wieży i kilka fotek.
Tu muszę dodać,że dzisiejszy trening odbyłem na nowo zakupionym ścigaczu 29" lecz na alu ! 
Ktoś zapyta czemu alu ? 
Odpowiedź jest prosta - BO MOŻNA SIĘ WYPIERDOLIĆ i nie będzie tak bolało po kieszeni !!! hihihihihihihihi 
Sam rower opiszę innym razem ;) Nie jest to klasyk z katalogu lecz składany przez Rybę z czego się dało :-) Wynik - Ok waga 10,6 kg ;)
Jak na alu bardzo przyzwoicie.
Reasumując dobrze wykonana praca w cudownej pogodzie i z dozą optymizmu.


Godzina wyjazdu: 8 
Temat: przygotowania Sezon 2014.
Teren: przewidywane drogi - teren i szosa 
Czas jazdy: 3 godziny.
Tempo: 3-4 strefa.
Rower: MTB.